Jesteś
Dla tej, którą pokochałem i którą utraciłem
Jesteś niczym promień słońca,
Witający rankiem moją twarz.
Jesteś niczym kropla deszczu,
Ocierająca zaczerwieniony policzek.
Jesteś jak niebo czuwające nade mną,
Bym nie zbudził się ze snu złudzenia.
Jesteś jak dłoń świetlista, wyciągnięta
W moją stronę, gdy otacza ciemność.
Jesteś moją tarczą w walce o życie;
Jesteś krwi dzbanem i żelazem miecza;
Jesteś niczym anioł stojący przy mnie,
Niewypowiadający ni słowa otuchy.
Jesteś słońcem i nocy ciemnością,
W którą zanurzam się zamykając oczy.
Jesteś tą, którą prawdziwie pokochałem,
Jesteś tą, którą naprawdę utraciłem.
Jesteś jak znikomy płomień na świecy;
Ale ciągle Jesteś- raz blisko, raz
dalej.
Jesteś strumieniem, w którym zanurzam
twarz,
Jesteś częścią mej zranionej duszy.
Czasem miłość zdaje się omijać ludzi, kiedy zaś dotknie swoim oddechem, tak trudno się z nią rozstać.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.