Jesteś jak...
Wolny ptak, w gałęziach duszy echem
śpiewasz.
Jak bujny las, jesiennym pejzażem liści
tkany.
Jak słońca blask w polanie oczu Twych
skąpany.
Jak lasu zmierzch, uśpioną siłą na runie
leżysz.
Czarne borówki Twych pacierzy,
Do Boga wzbijasz na skrzydłach czasu.
Jesteś niebieskooką częścią lasu.
Bosymi stopami idąc po mchu
Wiatr wrzosy we włosy wplata
O świcie rosą biegnąc znów
Dotykam Twego świata
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.