jeszcze koty pachną deszczem
Deszczowemu Sierpniowi na urodziny
Jeszcze koty pachną deszczem
uciekają spod mych dłoni
jeszcze blaskiem przez deszcz danym
barwy z kropel kwiat wyłoni
Nim obeschną wśród promieni
koty kwiaty moje ręce
strojne w roztańczoną rosę
rozśpiewają się w piosence
I na słońcu śród obłoków
mgiełki tchnieniem oddychają
i na zachód za horyzont
mgłą wilgoci uciekają
Tylko ty masz wolne dłonie
nie zajęte czasem który
jest niedobry ciągle dla nas
wciąż sprowadza czarne chmury
Oddam słońcu swoją skore
niechaj co chce z nią wyprawia
to rozgrzewa to opala
cały dzień z nią się zabawia
niech i kotom sierść wysuszy
niechaj kwiatom otrze łzy
barwą płatków zwabi pszczoły
i wypełni jasną tęczą chmurne dni
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.