Jeszcze nie pora na odchodzenie
Jeszcze nie pora na odchodzenie,
jeszcze zostanę tuż obok.
Choć między nami tylko milczenie,
jeszcze zostanę z tobą.
Chociaż blask w oczach już nie to
znaczy,
co znaczył kiedyś w przeszłości,
to przecież można jeszcze zobaczyć
małe okruchy radości.
Jeszcze nie pora na odchodzenie.
To nie skowronek, a słowik.
Czy to ma teraz jakieś znaczenie,
gdy i tak śpi się w połowie
Gdy lepki bezwład otacza ciało,
mgiełka zasnuwa oczy.
Gdy więcej było, a mniej zostało
tych godzin, dni i nocy.
Jeszcze nie pora na odchodzenie.
Od rana do wieczora,
są między nami blaski i cienie.
Jeszcze nie pora, nie pora.
Komentarze (21)
pięknie wzruszyłam się tyle ciepła i miłości
pozdrawiam
Chociaż blask w oczach już nie to znaczy,
co znaczył kiedyś w przeszłości,
to przecież można jeszcze zobaczyć
małe okruchy radości- ależ to ładne. Twoja forma mi
odpowiada. Pozdrawiam :)
spokojny, ładny.
smętny wojtek - Przepraszam, ale to jest mój wiersz i
nie chcę go ciut inaczej napisać ani upiększyć
metaforą bo wtedy zagubił bym sens i klimat.
przepieknie napisany wiersz, pełen spokojnego ciepła,
moznaby to zaspiewac...
jeszcze nie pora, nie pora...brzmi jak cicha prośba
pozdrawiam:)
ciekawie - więc nie odchodź :)
Poruszający wiersz. Potrafisz zaciekawić czytelnika.
Pozdrawiam:)
propozycja z biegu - można upiększyć metaforą
Ciary mam na ciele, piękny wzruszający wiersz
a mógłbyś tak cut inaczej napisać np
Jeszcze nie pora na odchodzenie,
jeszcze zostanę obok tuż .
Choć między nami tylko milczenie,
zostanę tu i już.
Chociaż blask w oczach już nic nie znaczy,
ciałem nie wstrząsa słodki dreszcz
lecz może uda nam się zobaczyć
ze szczęścia krople łez
pozdrawiam
Piękny wiersz, Henryku, dobrze, że przyszła pora, żeby
powstał:)))
bardzo dobry wiersz miło było poczytać Pozdrawiam:)))
Bardzo ładny wiersz, pozdrawiam :)
Przepiękny wiersz . Pełen uczucia . Pozdrawiam .