Jeszcze raz
Kiedy raz jeszcze się zakocham,
będę potulna jak owieczka,
przestanę gderać też po nocach -
że coś tam strzyka i dolega.
I błyskawicznie wyzdrowieję,
jak to się mówi - w sekund pięć,
uśmiech założę na smuteczek -
z miłością jest o wiele lżej.
Oddam się cała tej pokusie,
zapomnę też o bólu głowy,
niech tylko zjawi się Herkules,
który zupełnie mnie uzdrowi.
Gdy bokiem przejdzie moje szczęście,
usłyszy tylko biadolenia -
stękać, wydziwiać, kwękać będę,
ze złości przyjdzie mi umierać.
Komentarze (143)
:-) :-) :-) dziękuję Jolu. Miłego dnia
Z humorem wyłożona ironia, ale w ostatnim wersie jakoś
za poważnie zabrzmiało :)
Olu to jest świetne.Wiesz że nowa miłość dodała by
skrzydeł a utrata jej nam podetnie skrzydła .wtedy
dopiero byłoby cierpienie .
Pozdrawiam ciepło:)
Najważniejszy ten żar, który można rozdmuchać, wtedy
zapłonie ogniem.
Ogień w palenisku się tylko żarzy:-) :-) . Pozdrawiam
skalniak:-)
Dziękuję Damahiel
A już myślałem, że "stękać, wydziwiać, kwękać będę",
aż do spełnienia, bo na umieranie zawsze jest czas, a
na kochanie, powinien być przyspieszony, dopóki ogień
w palenisku.
Pozdrawiam:)
jak człowiek się cieszy, to przyciąga same pozytywne
rzeczy. pozdrawiam
Dziękuję Sotku - Kotku - Marku:-) :-) :-)
Dziękuję zofiaK
Grażynko zrobione - tańcząca z wiatrem:-) . Milego:-)
Ładnie to ujęłaś. Nigdy nie wiadomo jak to będzie z tą
potulnością:) Miło było przeczytać:) Pozdrawiam:)
Fajny wiersz, podoba mi się,
trochę szkoda,że brak rymów w ostatniej zwrotce.
No cóż miłość jest dobrym lekarstwem na
biadolenia,lecz pod warunkiem,że się dobrze
trafi,bycie synglem też ma swoje dobre strony,ponieważ
jest
np mniej zakupów do zrobienia,nikt nam niczego nie
narzuca,nie musimy się do nikogo dopasowywać...
Wiesz Oluś ja czasem sobie biadolę w wierszach,ale to
jest najczęściej czysta fikcja,
natomiast pan nie jest mi wżyciu niezbędny,nie mówię w
ogóle,ale na stałe...
No chyba,że by mnie raziło piorunem,tylko,że tak
wybrednej osobie jak mnie i kochającej wolność ponad
wszystko, raczej
to się nie
przytrafi,chociaż kto wie:))
Miłego wieczorku Oluś życzę:)
P.S A może dla wyrównania rymu coś takiego -
Gdy bokiem przejdzie moje szczęście,
końca nie będzie biadolenia,
stękać,wydziwiać,kwękać będę,
codziennie powoli umierać.
--------
To tylko luźna sugestia,rzecz jasna...
Fajna zabawna ironia
Bardzo dziękuje Wszystkim za komentarze. Pozdrawiam
serdecznie:-)
ach my kobiety jak mamy wybredzamy a potem byśmy każda
pokusa nasza...
ironia jakże trafna
miłej nocki kobietko
Zmykam na N.K.
Podziekowac za wszystkie zyczenia :))))))))
Niedwano wróciłam i nie umiem sie wyrobić z
odpowiedziami i podziekowaniami :)
Ale mam tam bardzo wesoło muzyka gra ...i...
Pa Jak zdążę to jeszcze wrócę :)
http://s14.directupload.net/images/user/140308/l8ar2iv
k.swf
Zostawiam jedna z nich :))))
Paaaaaaaaaaaaaaaaaaa:)