Jeszcze tylko to wypłaczę

O fizycznym bólu januszku w komentarzu pisałam
A w wierszu nie ma nic o wirtualnych
Kontaktach. Chodzi o realne.

Piękny wiersz, lepszy od ostatniego. MIMO smutku,
brawo

świat wirtualny tym różni się od rzeczywistego że:

'nie boli'

i faktycznie często wirtualna nieobecność może boleć
[z drugiej strony]

Życzę powrotu do zdrowia.
====================

Dziękuję.
I niechbym była na najniższej półce z poezja
Na podłodze
W piwnicy
Niechbym była najgorszą grafomanką świata
Aby tylko przestało bolec:(

ale jakie są też i pozytywy płaczu... piękne
błyszczące oczy peelki.

poruszyłaś wierszem Halinko... nie wiem który ból jest
gorszy:(

wiersz bardzo dobry, wyższa półka. Choroba weryfikuje
przyjaźnie, mnie zaskoczyły pozytywnie, bo jeszcze
dotąd mam przesyt odwiedzin i telefonów, ale to wina
osłabienia.

No czasami takie popłakanie jest niezbędne. Potem
trzeba nos wydmuchać, oczy wytrzeć i naprzód!
Więc "rycz, mała, rycz..."
PoZdrówka, cii-szo :)

wypłacz jeszcze tych kilka słów i myśli i wstanie nowy
dzień. może nie zaraz lepszy, może nie dużo
radośniejszy ale inny bez słów i myśli wypłakanych
+++++

Ja jak sobie popłaczę to jest trochę lżej
Pozdrawiam :-)

Smutkiem kapie...
Widocznie podobieństwo nie do końca.
A wiersz podoba się.
Pozdrawiam :-)

Tak trzeba...choć boli!
Wiersz podoba się!
Pozdrawiam serdecznie :)

dziekuję i przepraszam, że nie komentuję u Was

jak dojdę do siebie, nadrobię

dobrej nocy

Podobają się i nieregularne rymy, i forma, i sposób
wykonania:)

dobrze, że są łzy..:)

Płacz przynosi ulgę...
Serdeczności, cii_szo.