Jeżeli cierpię to tylko ja
Jeżeli cierpię to tylko ja,
Kruche jak listek małe zwierzątko.
Kto me słabości dokładnie zna,
Kto da słabości wiarę początkom.
A takie były jeszcze niedawno,
Może przed wczoraj, lub wcześnie rano.
Życie przestaje być rzeką spławną,
O nurcie ciągle zapominano.
Ten zawsze biegnie utartym wzorem,
Naznacza chwile bólem skreślone.
I pozostaje w pamięci chore,
Jakby to było wszystkim wiadome.
Moje cierpienie żyje w samotni,
Małą kropelką deszczu moczone.
Tam mi podobni ludzie markotni,
Toczą dysputy sobie stworzone.
A tak niedawno tryskałem ogniem,
Blask bił po oczach wkurzonych ludzi.
Rano wstawałem, wciągałem spodnie,
I już wiedziałem, że czas się zbudzić.
Sen ograniczał czas już miniony,
Wciąż brakowało mi dnia i nocy.
Życia tak byłem ciągle spragniony,
Lecz nie nadeszło z nikąd pomocy.
Jeżeli cierpię to tylko ja,
Jak ta roślina, co wiatr ją gniecie.
Kto me słabości dokładnie zna,
To me obawy już zrozumiecie.
17-01-2013
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.