jezioro Necko
na niebieskiej fali biały statek
to taki drink za kolejny powrót
mewy skrzeczą wspomnieniami
oddalających się lat i obłoków
staję się na chwilę dzieckiem
które całe w podskokach
biegnie po cukrową watę
a czas minie bezpowrotnie
garść rybich łusek oddam Panu Bogu
z modlitwą i kąpielą w jeziorze
już dawno wyłowiłem pierwsze wino
pijąc za zdrowie dziewcząt z Albatrosa
zmierzch przed świtem przegrałem w
szachy
wzruszony moją wiarą i jej kruchością
Św. Brendan podarował mi shirt
na miarę mojej osobowości
-Uwierz w to a tak będzie
augustów
Komentarze (14)
Neckowe jezioro... Bumerang wspomnień
Bardzo przyrodniczo
Interesujący wiersz wspomnieniowy o barwie rybich
łusek. Serdeczności.
Dobry wiersz z optymistyczną puentą
nostalgicznie, ale i refleksyjnie. Budująca puenta.
Głębokie treści.Piękne niebanalne frazy.Święty mniej
znany.
'Miara mojej osobowosci'- spojrzenie prawdzie w
oczy,tak pokornie a odnajdę siebie w krainie
szczęśliwosci:)
bardzo fajny, puenta mnie nastroila pozytywnie:)
pozdrawiam
Tak, Necko zawsze będzie mi się kojarzyć z "Dziewczyną
z Albatrosa", ależ wspomnieniowy wiersz. Bardzo mi się
podoba. Serdeczności:-)
krzemianka -a ja ze wstydem przyznaję- błąd i
poprawiam .Dziekuję
Augustów, Albatros i po drodze Lipsk. Pozdrawiam.
"przyznaję"
"przyznaję"
Podzielam opinię grusz-eli, ale ze wstydem przyznaje,
że nie rozumiem wersu:
"już dawno wyłowiłem pierze wino". Miłego dnia.
Pięknie wspomnieniowo i nostaalgicznie.
I już szlagier sam się nuci :)