Judasz
Śmiejcie się narody, dalej! Śmiejcie się z
idioty
I jego miłości - Judasza Iskarioty
Drwijcie z jego dobroci i z jego
zaufania
Że nic nie oczekiwał za możliwość
kochania
Śmiało! Szydźcie z jego planów o wspólnej
przyszłości
W twarz się zaśmiewajcie, nie czując żadnej
litości
Niech się ze wstydu głęboko zapadnie pod
ziemię
Niech mu pęknie serce i niech go zniszczy
to brzemię
Kpijcie że był naiwny, że kochał ją tak
ślepo
Że z dziurawym sercem już zawsze będzie
kaleką
Zgnojcie go za te wszystkie poświęcone
lata
Niech zdechnie, niech w katuszach odejdzie
z tego świata
Ale nim zginie, nim czas zacznie płynąć od
nowa
Niech każdy z katów w swym mózgu wykuje te
słowa:
Była to najważniejsza w jego życiu
istota
Tragedia wielka! Że był to Judasz Iskariota
14-zgłoskowiec
Komentarze (1)
powiem czyta sie jak w dwóch przesłaniach ...ale
wciąga ..ten Judasz....dobrze że autor dopisał o
jakiego chodzi ...pozdrawiam ciepło