Julia
Było to pół roku temu,
Gdy słońce pięknie świeciło,
I wtedy właśnie się coś narodziło...
Była to miłość rozpromieniała,
Która zawsze Ciebei szukała.
Sprawiłeś,że byłam szczęśliwa.
Nie czułam żadnego smutku.
Myślałam,że potrwa to wieki,
Lecz ty odszedłeś na zawsze.
Zostawiłeś mnie samą z ,,Julią''...
Siedzę ciągle z nią sama-załamana...
Myśli nie dają mi żyć.
Dlaczego tak strasznie mnie zraniłeś?
Dlaczego źle postąpiłeś?
Przecież było nam dobrze.
Ja Cię naprawde kochałąm!
Nie wiem czy ja jeszcze żyję...
Może mnie już dawno nie ma...
Ale Julia będzie na wieki.
Nawet jak otworzymy obydwoje powieki.Wtedy
obudzimy się w niebie ,
I Zobaczysz jak bardzo kochałam Ciebie...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.