a Julia włosy ma siwe
A Julia włosy ma siwe
A Julia zielone ma oczy
i tkwi w bezruchu wsłuchana
w słowika śpiew uroczy
po ścianie bluszcz się wspina
świeże wspomnienie kochanka
co wspinał się stęskniony
i wystraszony poranka
zapewniał o wiecznej miłości
o żarze, co pali trzewia
prosił o dowód stałości
dziś pamięć już to rozwiewa
bo Julia włosy ma siwe
i oczy mętnie wpatrzone
w przeszłość, co tak prawdziwe
obrazy podsuwa minione
i uśmiech widzi słodki
i słyszy szept namiętny
i czuje zapach stokrotki
i nastrój ten sekretny
i gotowa jest znowu
pocałunkami obdarzyć
gotowa na wielką miłość
lecz może jedynie marzyć
bo Julia włosy ma siwe
i zmarszczki ma na twarzy
bo nie ma Romea pod oknem
nic się już nie wydarzy
zostały jedynie wspomnienia
bujany fotel, muzyka..
ta najczulsza, najdroższa
smutna pieśń słowika
mijają dni i miesiące
i rok za rokiem-samotnie
tak czasem uczucie gorące
gaśnie, jak gaśnie słońce
bo sił trzeba,trzeba odwagi
co przeciwności pokona
by mogła spokoju zaznać
dusza z miłości omdlona
i nie ma nadziei na jutro
na uśmiech szczęścia nad ranem
bo Julia włosy ma siwe
i odszedł już dawno-kochanek
Komentarze (4)
piękna forma i ciekawa treść zmuszająca do
zastanowienia..
włosy już siwe, ale serce się nie starzeje. ono nie
wie, co to czas ;-)
poetko, piękny wiersz
Wspanialy wiersz! Poeta ma talent!!!!