Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

już bez pytań

zaciskasz mi dłoń na dłoni. Błagasz
o kolejną, dożylną dawkę uśmierzającą
sumienie. Próbuję przedostać się przez sieć
wenflonów szukając kawałka Ciebie. Dotknąć
zanim śpiączka znów zacznie wyrywać Cię chorobie.

Wymkniesz się bieli ścian, tańcząc nieprzytomnie...
tak kochałaś taniec. Nie słyszę melodii, która wprowadza
Twoje ciało w drżenie. Nauczyłam się nie zadawać pytań,
nie szukać odpowiedzi. Z twarzą przy twarzy przeprowadzam
Cię na tamtą stronę a niebieski worek prawie nie dotyka ziemi.

Na pamięć znam każdą chwilę, kiedy patrzysz na mnie
przytomnie. Najłatwiej wtedy czytać przeterminowane myśli.
Nie prosisz o rozgrzeszenie. Bez strachu, bez pokory rozkazujesz
kochać Cię bez względu na… Potrafię. Jeszcze tylko
nauczę się szeptać „rozumiem” i zapalać znicz bez drżenia

Dodano: 2006-04-03 04:59:05
Ten wiersz przeczytano 428 razy
Oddanych głosów: 5
Rodzaj Bez rymów Klimat Smutny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »