już jesień
zataczają się usmiechem dni karmazynowe
tańczą słońcem chwile lata
w czerwonych sukienkach
przedojrzałym pachnie smakiem
w rudawej zieleni
kropla wspomnień spływająca
po mych rękach
jeszcze chwilą tak czasową
głaskał mnie twój urok
rodził miłość w płatkach wielu
róż upojnych
dziś ta radość uleciała w nieobecność
posród wielu innych godzin
marzeń strojnych
owinięty szalem tkanym
słów zachwytem
spaceruję z babim latem
pośród barwnych palet
dęby stare nucą arię
o zachodzie w życiu
a to życie tworzy w oczach
nadczasowy balet
autor
jarek k
Dodano: 2011-10-12 20:03:31
Ten wiersz przeczytano 479 razy
Oddanych głosów: 5
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (4)
Bardzo fajnie o jesieni! Pozdrawiam!
Piękna jesień w Twoim wierszu!
Urokliwy wiersz.
Pozdrawiam:)
..."tańczą słońcem chwile lata
w czerwonych sukienkach"...- urzekł mnie tem fragment
- śliczny wiersz - wspaniały opis jesieni w
przyrodzie i w życiu - cieplutko pozdrawiam:)