Już nie boli
Życie to ból, jak żyć skoro boli...
Pełne wyrzeczeń, a w nim tak mało
ciebie!
Ból zabiera to wszystko, kiedy...
Pytam samego siebie. Nadejdzie czas?
Cierpieć przestane gdy jego braknie?
Ostatnie chwile, westchnięcie... to już?
Tak szybko? Za szybko!
Chce bólu! Chce życia!
Za późno to już, pomóc może tylko krzyk.
Więc odejdź już proszę, niech boli!
Tak bardzo mnie niema, bo wiem kiedy
stoisz,
ten ból ucieka, a ty się nie boisz.
autor
20kyzbbb
Dodano: 2012-04-17 02:34:16
Ten wiersz przeczytano 411 razy
Oddanych głosów: 1
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (2)
przez przypadek dodałem dwa razy ten sam :D usune :)
Jeden wiersz dziennie - usuń!