JUŻ NIE PROSZĘ
Jestem cała melancholią.
Już nie proszę,
już nie wołam,
już nie krzyczę
tylko nocą łzę ocieram.
Jestem cała smutkiem.
Już nie proszę,
już nie wołam,
już nie krzyczę
tylko nocą spać nie mogę.
Jestem cała tęsknotą.
Już nie proszę,
już nie wołam,
już nie krzyczę
tylko nocą wiersze piszę.
Jestem cała w żal spowita.
Już nie proszę,
już nie wołam,
już nie krzyczę
tylko nocą gwiazdy liczę.
Jestem cała cichym marzeniem.
Już nie proszę,
już nie wołam,
już nie krzyczę
tylko czemu nic nie zmieniam.
Jestem cała ciągłym pragnieniem.
Już nie proszę,
już nie wołam,
już nie krzyczę
tylko czemu ugasić nie umiem.
Komentarze (25)
zmieniaj to co zmienić możesz...miłego dnia.
zmieniaj to co zmienić możesz...miłego dnia.
Dziękuję za odwiedziny i komentarze, pozdrawiam, życzę
miłego dnia. Teraz jadę na wystawę kwiatów, może tam
coś zainspiruje mnie, pozdrawiam
Ladna melancholia.
Pozdrawiam:)
piękna melancholia, lecz nawet mnie
zabolała...zmieniaj bo umiesz, życzę pogody ducha:)
miłego dzionka
Czemu ugasić nie umiesz?
To proste - potrzebujesz strażaka.
Dziękuję za miłe komentarze, pozdrawiam i miłego dnia
życzę :))
Wiersz nie tylko o smutku, ale przede wszystkim o
niespełnionych pragnieniach, które peelka w sobie
podsyca i trwa w tym postanowieniu. ładnie namalowany.
Pozdrawiam sobotnim porankiem:-)
-- jesteś ... to najważniejsze / - pięknie powiało
melancholią...
- :)
Melancholijny wiersz o smutku. Ładny. Pozdrawiam.