Już nigdy...
Znów koniec roku, znów podsumowanie,
rozumieć zaczynam , czym jest
przemijanie!
Ile z przeszłości osób już nie spotkamy,
ile jest ,,rzeczy" których już nie
zaznamy.
Już nigdy...
Ile jest celów, których już nie
zrealizujemy,
choć wciąż, walczymy, choć wciąż
idziemy!
Już nigdy...
Już nigdy nie zagram w piłkę z
chłopakami,
Już nigdy pod trzepakiem się nie
spotkamy,
Już nigdy pierwszego piwa nie wypijemy,
Już nigdy pierwszej miłości nie
przeżyjemy,
Już nigdy dziećmi nie będziemy,
Już nigdy na wagary nie pójdziemy,
Już nigdy...
I choć, w myślach swych,
,,już nigdy ..." coraz częściej
powtarzamy,
jak mawiał M.G.
,,Ważne są dni , których jeszcze nie
znamy"!
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.