kalesony
przymroziło dziś nad ranem
ja ostrożny przecie jestem
kalesony już ubrałem
żeby nie trząść się na wietrze
takie grube piękne cudo
ciepluteńkie jak mój kotek
ucieszyłem swoje ciało
bo dostałem tam łaskotek
i gilgocą gdzie popadnie
aż do śmiechu pobudzają
a łachotki to się cieszą
rozbrajają mnie na całość
autor
waldi332
Dodano: 2014-09-26 21:02:33
Ten wiersz przeczytano 1955 razy
Oddanych głosów: 33
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (39)
dziękuję kalesonki
już ubrane
śmigam dalej
jem śniadanie
pozdrawiam
Nie odezwę się roztropnie, kalesony kupię sobie (a
właściwie to mężowi, choć nie lubi, getry woli).
Jednak ciepła nie przybywa, ale sorry, taki klimat.
O reszcie się nie wypowiadam, bo po prostu nie wypada
:)
Znakomite; humor ,dowcip na poziomie,boki
zrywać,uśmiałem się niesamowicie - gratuluję!
Uśmiech na twarzy nocną porą to bardzo miłe
zakończenie dnia:) Świetny wiersz:)
w pierwszej strofie, czwarty wers, napisałabym "żeby
nie trząsł się na wietrze" :)))) Fajny, wiadomo w
kalesonach powinno "mu" być ciepło :))))
Wesoło i fajnie.Pozdrawiam serdecznie:)
miałem ubrać nowe dżinsy, ale widzę
że nie wzbudzę w nich podziwu.
Więc ubrałem kalesony i sensacja jak cholera-
przyjechali, kaftan
wdziali, trochę w boku mnie uwiera.
Pozdrawiam serdecznie
Haha świetnie z humorem, rozbawiłeś przed snem:)
pozdrawiam
Jak się taki koszarowy humor może podobać kobietom i
to podobno poetkom..?
No, uśmiałam się przednio. Dzięki za humor.Teraz wiem,
jakie to dobrodziejstwo, hi,hi.
fajnie z humorem...z samej nazwy chce mi się śmiać:)))
miłego wieczorka
Fajnie, z dowcipem. Pozdrawiam cieplutko.
no i proszę jaki ubaw:)
Zajrzyj proszę do mojego erekcjato SSS, myślę, że
spodoba ci się :)
:)))Od ucha do ucha:)
Pozdrawiam:)