Kap, kap, kap...
Dla Ciebie, my love....
Wciaz na dworze pada deszcz,
Kap, kap, kap....
Po policzku plyna lzy,
Kap, kap, kap...
Moze kiedys Ciebie spotkam,
Tak, tak, tak...
Wiedz, ze wtedy Ci napluje
W twarz, w twarz, w twarz...
Wiesz za co...
autor
Sleepwalker
Dodano: 2006-11-13 13:03:17
Ten wiersz przeczytano 431 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.