Kąpiel
Chciałbym zmyć Cię z siebie pod naporem
wody.
Zwilgotnienie stłamsić, tors ręcznikiem
okryć.
Niespokojne myśli nie znając ugody
w bezkresie się pławią.
Jestem do cna mokry.
Krople Twoich pragnień wciąż czuję na
skórze.
I choć wiem, że kiedyś to uczucie minie,
dziś biorę Cię całą odartą z powtórzeń.
Wykąpmy się razem w tej oksytocynie.
autor
Dystyngowany Pan
Dodano: 2023-07-20 14:13:02
Ten wiersz przeczytano 1300 razy
Oddanych głosów: 16
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (15)
Zmysłowy, rozbudzający wyobraźnię przekaz.
Pozdrawiam.
Marek
Piękny, niezwykły erotyk!
Serdeczności przesyłam
Pięknie!
Pozdrawiam.:)
Świetny erotyk, co tu dużo pisać,
dobrego wieczoru życzę :)
Cudowne :-)
Zawsze z przyjemnością czytam takie / twoje wiersze.
Pozdrawiam
Jak gorąco ! :D
A jeśli dwusiarczek za mocno chroni - to nic z tego -
oba samce.
Tak mówi fachowa literatura.
Errata: Pan
Pa Dystyngowany, tu w innej odsłonie -
może lat dwudziestych dwudziestego wieku.
Pochłonięty fizyką i chemią, gdy płonie,
ale też praktyczny w aurze art deco.
Już widzę igraszki miłosne w tej dobie,
przy lampie, jak jasność podjęta z trójnogu,
na sofie z prostoty, podszytej wygodą,
by pragnienia chwytać na wzór rzymskich bogów.
I wannę praktyczną z kranem od prysznica,
by tors schłodzić nagi w ogniu pocałunków,
tej pięknej, co tańcem Portera zachwyca,
cała rozbawiona i pod wpływem trunków.
Taki to jest portret dość dystyngowany -
gdzie garnitur, krawat, a nad butem getry.
Paryż, może Adria, gdzie upojne stany,
a fokstrota tańczą pożądań obiekty.
Kąpiel w hormonie miłości, tylko szkoda zmywać...
Pozdrawiam :)
Przepięknie wilgotny erotyk!!!
Super!
Bardzo!
Pozdrawiam :)
Skąpanym być w erotyczności.