Kartka z kalendarza
nie najlepszy ale jeden z pierwszych moich wierszy...
Mijają dni, mijają lata…
Dzień z nocą się przeplata…
Radość ze smutkiem,
Łzy z uśmiechem…
Z każdą godziną wszystko się zmienia,
Ptaki i drzewa, niebo i ziemia…
I nawet ten co nie ma nic do stracenia
Zdaje sobie sprawę, że z każdym dniem
zyskuje coś cennego…
Z każdym kolejnym świtem i z nastającym
zmrokiem
Powoli zaczynamy pojmować sens życia,
Sens istnienia oraz bycia.
Coraz częściej pełni zadumy patrzymy w
chmury..
Myślimy co przyniesie kolejny
poranek…
I nie mamy na myśli jagód pełen dzbanek,
Lecz doświadczenie, przeszkodę i próbę
przez jaką przyjdzie nam przejść.
Z każdą kolejną kartką kalendarza
dostrzegamy coraz więcej
Coraz więcej oczekujemy i rozumiemy
Z wieloma rzeczami pogodzić się nie
chcemy….
Choć już cudów nie oczekujemy, mamy
nadzieję…
Mała iskierka niej płonie gdzieś w
głębi…
Ból coraz słabszy się w nas
kłębi….
Nie uciekamy….stoimy
spokojnie…z każdą kolejną kartką
kalendarza..
Z każdą uciekającą sekundą, minutą,
godziną…
Z każda sekundą, minutą, godziną ślad życia
zostaje na naszej duszy
Wszystko przez co przechodzimy zostawia
blizny,
Niekoniecznie
rani…kłuje…szczypie….lec
zostawia blizny….
W naszej duszy pełnej doświadczeń i wiedzy
zapisuje się całe życie
Na początku rysuje się delikatną kreską,
Która stopniowo zamienia się w wyrytą w
drewnie historię,
Ta natomiast z biegiem lat przeistacza się
w bliznę…
I w ten sposób dusza staje się najlepszym
kronikarzem jaki istniał…choć nie
istnieje….
To w duszy jest blizna po szczęściu,
smutku, miłości, rozpaczy,
Blizna po pierwszym pocałunku, po pierwszym
samodzielnym spacerze,
Po czułych słowach matki, po jej uśmiechu,
także po niepowodzeniach szkole i w
domu…
Gdyby znalazł się człowiek potrafiący
odczytać tak zapisaną kronikę, świat
wyglądałby inaczej..
Ludzie dowiedzieliby się co kogo bolało, co
sprawiało przyjemność, radość,
Wtedy nieznane zostałoby odkryte.
Bo to właśnie z każdą kolejną kartką
kalendarza tworzy się nasze życie…
mam nadzieje ze choć troche się spodoba:)
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.