Kasztanowe włosy
Wiersz dla Sławy
Kasztanowe włosy Pani
znalazłem w liściach tomiku
w zielonej sceneri zaparzonej kawy.
Spędziłem tyle czasu
między wierszami do serca
tulił tyle ciepła co letni deszcz .
A ty stoisz bezradny rzucają ciebie
jej ciemne oczy na opadłe liście z
towarzystwem strumyka a może
zasłuchana jesteś jak długie jesienne
wieczory.
Liście są posłuszne pod jej włosami
i nawet szumią masz ochote ją
pocałować jesiennym westchnieniem.
Daj mi więc proszę
nad ranem łyk świeżo
zaparzonej kawy z twoich rąk
kilka wspomnień i kasztanowe oczy.
Apryasz Wojciech
Komentarze (10)
Lyk świerzo zaparzonej kawy:)
jesienne westchnienie...zauroczone widokiem pani
serca....drży liściem na wietrze ...:-}
szukał jej wciąż i cud się stał, wypili kawę a ona
popatrzyła pięknymi kasztanowumi oczyma na Arina,
zdziwiony powiedział stał się cud, pośród jesiennych
liści i pachnącej kawy znalazłem dziewczynę z moich
snów....
ładny wiersz....
wers 3 -scenerii-dwa ii na końcu,niestety bez
interpunkcji ( choćby jeden mały przecineczek?),slowa
tracą sens..
Uwielbienie dla dlugich jesiennych
wieczorow ..rodzi pocalunek jesiennego
westchnienia..kilka wspomnien i ochote
" na lyk swiezej kawy".
Panie Arinie, talent Pan posiada. Talentem Pan czaruje
niewiasty bialoglowe czy tez kasztanowe wiersze dla
nich piszac.
Wiem też, że niektóre ważne słowa dzisiaj zastępuje
się wyrazami o dziwnym brzmieniu.
pisząc wiersz dla nieznajomej , ale tak naprawdę to
znajomej z wiersza , opisujesz jej kolor oczu ,nie
widząc go tylko słyszysz jej szum, masz ochote ja
pocałować . dobre .
Przepiekny wiersz! Poezja spiewna, lekka, czula...
Kasztanowe włosy, kasztanowe oczy, świeżo zaparzonej
kawy łyk... fajne.