KAT
Kiedy świt ich zastał,
po upojnej nocy
(jeszcze wciąż spleceni
w miłosnym uścisku)
on jak kat nad nimi
w dłoni zimna stal...
Z szalonej zazdrości
odebrał im wszystko!
autor
ZOLEANDER
Dodano: 2014-02-12 07:59:56
Ten wiersz przeczytano 2046 razy
Oddanych głosów: 31
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (33)
Lubię Twoje mroczne klimaty, Jolu. Czy wiersz jest
rzeczywiście rymowany?
Ja przeczytałam: "Kiedy świt ich zastał" i "z zimną
stalą w dłoni".
Pozdrawiam, Jolu:).
To prawda, zazdrość odbiera rozum i jest
nieobliczalna. Pozdrawiam Jolu
Zazdrośćć odbiera rozum...