Katharsis...
Pośród cichych mgieł
przystanąłem na chwile
powoli wypuszczając powietrze
Pośród obłąkanej ciszy
upadłem na kolana
chowając twarz w zimnych dłoniach
O brzasku poranka
umarłem
A gdy mgła opadła
narodziłem się ponownie
autor
Inella
Dodano: 2017-10-29 10:36:20
Ten wiersz przeczytano 486 razy
Oddanych głosów: 7
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (6)
oczyszczenie ukazane w ciekawej, mgielnej formie
bardzo ładny wymowny....
pozdrawiam
odbicie od dna emocji
wymownie. oczyszczenie jak powtórne narodzenie.
bardzo, bardzo :)
... ciekawy z nutką melancholii... zatrzymał...
pozdrawiam :)
To jest interesujące, sam tytuł już jest bardzo
wymowny. A w życiu trzeba się zatrzymać i paść na
kolana, jest jeszcze październik, miesiąc Różańca
Świętego, więc niech dziennie człowiek uklęknie,
pozdrawiam serdecznie :)