Każda maleńka część miłości...
Pomyśl kobieto, by w marności,
co jest pisana w świętych strofach.
Nie zapominać o miłości,
i przed nią także się nie cofać.
Siłę co daje aż w nadmiarze,
kształtów tworzonych bogom w chwale.
Potrzeba tylko wziąć jak w darze,
by stłumić życie w jego szale.
Oddać też wiarę, bo tak trzeba,
wielkiej postaci, choć jest małą.
Przychylić dzień pragnieniom nieba,
wybrać nadzieję snu wspaniała.
A potem tylko iść przed siebie,
nie zapominać w swej marności.
Że zawsze znajdzie nas w potrzebie,
każda maleńka część miłości...
Komentarze (4)
kochać i być kochanym..oddawać siebie do pełna i
otrzymywać ...to prawdziwa sztuka....pozdrawiam...
Dawałam ile mogłam,a sama zostałam.
Ta marność kobiety trochę mi przeszkadza ale to
szczegół. Mam nadzieję, że tym wierszem przekonasz
niechętną do miłości. :)
Ciekawy tytuł, piękny wiersz...
"w świętyvh" ?