każda miłość jest inna
Ja się pytam co to jest wszystko?
powiedziałeś
"wiem o tobie wszystko". Zaraz zrobiło się
lepiej,
po czym mniej lepiej, a teraz czuje
niepokój.
Co prawda u mnie wszytko kończy się
niepokojem,
ale tego przecież (jeszcze) nie możesz
wiedzieć.
Zanim wszystko spieprzę będziesz czuł się
szczęśliwy,
może nawet i ja uwierzę. Nie będzie to
trwać wiecznie.
Powtarzalność to jedyna pewność w moim
życiu.
Najpierw rewelacja, potem mniejsza
rewelacja,
i po rewelacji - tak to miej więcej
wygląda,
ale tego przecież (jeszcze) nie możesz
wiedzieć.
Tobie nie zamierzam opowiadać historii
ojca,
czy wujka esesmana, babki z Ravensbruck,
czy o całowaniu z Jolką, zastanawiam się
nawet
o zatajeniu jednego z mężów, w sumie nie ma
czym się chwalić. Nawet o poezji wiesz
tyle ile trzeba,
że Pana Tadeusza napisał Andrzej Wajda.
Jesteś idealny.
Skupimy się na tricepsach, bicepsach i
brzuchach,
pogadamy o błonniku, produktach light, i
kwasach
omega - 3, po treningu kino, w kinie
komedie amerykańskie,
oczywiście buzi przed bramą jak nastolatki,
ja 40 , Ty 45.
Długo nie zaproszę Cię do domu, zanim nie
uprzątnę
wszystkich dziwnych książek typu " Inny
świat".
Zostawię Oksane Robski 'Szczęście nadejdzie
jutro",
żebyś miał wrażenie, że wiesz o mnie
wszystko,
a ja, że jednak jestem ...
intelektualistką.
Komentarze (20)
Twoj wiersz jest wielowatkowy ale taka jest Twoja
poezja. Mowisz dosadnie i bez ogrodek. Jest to
fascynujacy monolog.
To prawda, każda miłość jest inna; z jedną miłością
można było porozmawiać o poważnych tematach, z drugą o
sprawach błahych, lecz każdej miłości człowiek się
oddaje, do końca. Mnie się bardzo podoba.
Tylko jeden na sto chce ten wiersz pociąć Ja nie.
Uwielbiam wielowątkowość! To o wiele szersza
płaszczyzna do budowania nastroju, nie skurczona, może
wzrastac, jeśli jej na to pozwolimy! Obrazy mają nogi
do samego nieba!
Czasami warto podyskutować z samą sobą... wyrzucić z
siebie co gryzie duszę i przemyślenia przekuć na
wiersz... Tak też trzeba.
świetny tekst, czytałam z zapartym tchem.
I choć komnen ma rację, że to materiał na parę dobrych
wierszy ja nic bym nie zmieniała, po prostu ten cykl
napisałabym dodatkowo :))
joan - szczerze: wiersz do totalnego ogolenia,
rozwinęłaś zbyt wiele wątków, jak paw walnęłaś
obrazkami po oczach; efekt - zamieszanie; to jest
materiał na 2-3 wiersze; podziel, ustatkuj to i zrób
cykl;
ILL ma rację...to jak książka - ciekawa i intrygująca
:)
twoje wiersze żyją własnym życiem..czyta się jak
pasjonującą książkę , podoba mi się przekaz, forma
wiersza ,to prawda każda miłość jest inna.
Trzeba mieć dużo odwagi, aby twierdzić, że o kobiecie
wie się wszystko. Z płcią przeciwną zresztą jest
podobnie.
Tak każda miłość jest inna, ładnie to opisałaś
ten monolog jest super i tytuł i zakończenie - brawo
biję - pozdrawiam
mocno,wyraziście,obrazowo...wciąga jak narkotyk!
"każda miłość jest inna" bo będący w jej "polu rażenia
" są inni i inaczej ją odbierają, postrzegają.
kawał dobrego monologu - w oparciu o myśl "wiem o
tobie wszystko" bardzo ciekawy z dobrą puentą.
bardzo dobry monolog