Kiedy...?
Dla bruneta o niebieskich oczach, szerokich ramionach i miłym uśmiechu.
Kiedy siedzę w pustym pokoju
i patrzę w swe przyszłe życie
myślę, kto w nim zagości ??
I zastanawiam się nad tym skrycie...
Kolejne godziny mijają...
a ja dalej nie wiem nic...
Mogę tylko czekać...
albo przed siebie biec!
Czasem przystaję na chwilę
myśląc, że spotkałam szczęście,
lecz krótko po tym biegnę dalej
szukając, błądząc po całej kuli
ziemskiej,
chłopaka, z którym spędzę życie całe...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.