A kiedy
A kiedy odejdę, nic się nie będzie
zgadzać,
ani czas ni godzina.
Kapelusz, parasol, szary płaszcz
i rękawiczki rzucone w kąt,
tyle rzeczy, co mnie przypomina.
Kolejny dzień, data, moje miasto budzące
się nadal.
Tam ludzie wciąż biegną gdzieś,
rozmawiają,
tu blisko tak samo zaszumią drzewa,
i żalu w nich nie ma.
Na stole stos zapisanych po brzegi
kartek,
obok niedokończony kawałek pomarańczy.
Ktoś potem krople biegnące po szybie
policzy, potem do kominka je wrzuci,
i wszystko w pył się obróci.
A kiedy odejdę, nic się nie zmieni,
tylko moje oczy zgasną,
wspomnieniem lampy będą, jak myślą
samotną.
https://youtu.be/i90OgYzB21g
Komentarze (61)
Dzięki Alan.
Nie lubię tematu...odejście:(
Smutny:(ładnie napisany
Dziękuję Michał.
Tak chyba jest.
Twój wiersz-tak inny i tak bardzo podobny.
Dzięki za zaproszenie.
Z wiekiem coraz mniej dramatycznie podchodzimy do
naszej przyszłej śmierci.
Zapraszam do swojego wiersza:
http://wiersze.kobieta.pl/wiersze/odchodzenie-514205
Jak kometa strzeli Poeto.
To nic nie będzie- nas, Ziemi,
null, zero.
The end, kонец фильма Мосфильмa.
Dzięki.
Chyba jeden z ładniejszych Twoich wierszy, ale nie
najweselszy. A co do ostatniej konkluzji to nie
koniecznie. Wystarczy że w dzień odejścia strzeli w
nas jakaś kometa. Wtedy wszystko będzie inne, ale
patrząc wielkościami kosmicznymi nikt tego nie
zauważy:))))
Nie, nie jest wszystko ok.
Od roku znowu.
Postaram się bardziej optymistycznie.
Dziękuję.
Rozalko, Waldku, Maćku.
Dziękuję.
niesamowita inspiracja
cd. w moim wierszu
pozdrawiam ciebie ciepło Aniu
Annno zainspirowałaś mnie tym wierszem ...
... i niby wszystko takie samo pozostanie. Piękna,
choć smutna melancholia wraz z utworem. Pozdrawiam:)
Szkoda pogrążać się w tak smutny i ciężki nastrój.To
co będzie może przyjść tak szybko,że nie zdążymy
powiedzieć sobie nawet pa. Więc trzeba korzystać z
każdej chwili by w sercu była radość i cieszmy się
życiem takim jakie jest. Rozmyślałem nad Twoim
wierszem i zastanawia mnie skąd do głowy przyszła taka
myśl. Myślę,że u Ciebie wszystko ok. Pozdrawiam i
zasypiaj w lepszym nastroju, bardziej kolorowym.
Myślę, że nie Valanthil.
Ale może się mylę. dziękuję.
Joasiu, dziękuję.
Twój wiersz świadczy dobitnie, że wiele się zmieni.
Zniknie jeden mikrokosmos.
Bez nas świat będzie się toczył dalej, choć myślę, że
dla bliskich zmieni się wiele...
Piękny wiersz.
Pozdrawiam serdecznie :)
Waldku, właśnie tak.
Piękne są Twoje słowa.
Wiktor, Mgiełko. Dziękuję.