A kiedy już....
A kiedy już przyjdzie mi
zejść z tego
świata
A kiedy miłość znajdzie
swój kres
i zazna toporu kata
Zapłaczę
gorzkimi łzami żalu
wyrzucę z siebie złość
nienarodzonego jutra
i zapomnianego wczoraj
Zaschnięte rany zamienią się
w rwące potoki bólu
Upadnę
odejdę
zapomnę
(...uciekły już dawno
marzenia ułomne...)
autor
...nefretete...
Dodano: 2006-07-18 14:43:15
Ten wiersz przeczytano 427 razy
Oddanych głosów: 8
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.