Kiedy kroki chwiejne
Nie lubię takich dni
gdy plączą się słowa
Nie lubię takich chwil
gdy muszę od nowa
swoje życie budować...
Kiedy kroki chwiejne
przyszłość bez znaczenia
Kiedy kroki chwiejne
życie już nie bawi
I trudno je przetrawić...
Włocławek, 30.09.2008r.
autor
Osamotniona20
Dodano: 2008-10-02 12:58:59
Ten wiersz przeczytano 677 razy
Oddanych głosów: 21
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (14)
pelna refleksja-gdy cos sie wali i musimy zaczynac od
nowa zycie przeradza sie w udreke (przewaznie) ale i
jest szansa na lepsze jutro i takiej optymistycznej
mysli nalezaloby sie trzymac -powodzenia :))
Chyba najtrudniej jest jakos przetrwac wlasnie te dni
w ktorych wszystko jest nie tak ,ale jesli juz przez
to przebrniemy i znow jest lepiej to pozostaje
satysfakcja z Tego ,ze jednak potrafilismy sie
przelamac i przejsc przez ten trudny czas , tylko
trzeba odrobine odwagi a Tobie napewno jej nie
brakuje. Im nam trudniej tym stajemy sie silniejsi i
odwazniejsi...
Są dni smutne i radosne tak być musi na tym
swiecie,wiersz z refleksja lubie takie.
To prawda życie nie zawsze nas rozpieszcza, ale tak to
już bywa. Zamiast róży los pokrzywą nas wzywa. Dzień
minie szybko, smutek z nim odejdzie. Przetrzyj z oczy
łzy, powróci-znów będzie pięknie. Uśmiechnij
się...Piękny wiersz.
Każdy nowy dzień jest wielką niewiadomą....bardzo
łady wiersz który nakłania do chwilki refleksji.....
Ciekawie poprowadzony wątek. Wiersz krótki, ale za to
nieprzegadany - to dobrze:) Słowa w nim zawarte budzą
refleksję.
' krokiem chwiejnym lecz do przodu, krokiem chwiejnym
będę żyć. Lepiej poczuć trochę głodu niźli sytym,
brudnym być" wszystko jest relatywne; wszystko może
być pozytywne lub wręcz przeciwnie w zależności od
tego, z czym rzecz łaczyć. Przy twoim wierszu
zostawiam głos, bo - wbrew temu, co piszesz pod nim
(kategoria)- ja potrafię w nim odnaleźć optymizm. On
jest międzuy wierszami.
Twój wiersz ma ogromny potencjał! Też uważam, że można
by... ale to jest moje subiektywne odczucie amatora
więc się nie będę mądrzył. Świetnie oddaje nastrój
apatii, przygnębienia i zwątpienia. :)
Kiedy życie przestaje bawić?Wówczas, kiedy kroki są
chwiejne.Tak, nie zawsze można twardo syać na
nogach.Sześciozgłoskowiec.
Są dni smutku i dni radości... ani jednych ani drugich
nie można się wyzbyć - bo wtedy jak miałoby smakować
nam szczęście? A i na Twoim niebie pojawi się słonko -
i tego bardzo Ci życzę. Z uściskiem, M.
Ile razy można życie budować od nowa, ale gdy nie
tylko kroki, ale i słowa sią plączą to życie przestaje
bawić.
Ciekawie swe wyznanie i smutki w wierszu zakreślasz ,
bardzo refleksyjny wiersz .
Ten rym bawic-przetrawic jest troszke ze tak powiem
"nieswiezy" i zalatuje czestochowa, a przeciez z
pewnoscia potrafisz lepiej, trzeba sie tylko odwazyc
na wyzszy lot, a wiec rozloz skrzydla fantazji i do
dziela, nie zapomnij o szczypcie szalenstwa- takiego
pozytywnego, to wlasnie ono nadaje wierszom ten
szczegolny charakter...;D
Są dni ktorych nie powinno być.Są chwile ktore
przynosza cierpienie.