Kiedy ogień wygasa.
Kiedy ogień wygasa
Zostają zimne puste komnaty
Kiedy ogień wygasa,brakuje nam nadziei
Wypalone wnętrza
Zwęglone serce
Jesteśmy razem,
bo za dużo nas łączy
Patrzymy sobie w oczy,
nie widzimy swoich łez.
Mijamy się w drzwiach,
siadamy razem do stołu.
Żyjemy obok siebie.
Twój świat, twój wymiar
Dla mnie zabrakło miejsca
Kochamy się już nie wiem,
z lęku przed samotnością.
Dziś
bezmyślnie wymówiłeś moje imię.
Odkurzony wiersz..... ale u niektórych na czasie...(((
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.