A kiedy testament napiszę
A KIEDY TESTAMENT NAPISZĘ....
A kiedy stanę u drzwi twoich
kołatką cicho zakołatam
zastukam krzesiwem o kamienie
a jest moim marzeniem......
jeszcze spać.
I wszystko com kiedyś posiadał,
rozłożyć musze już po półkach,
farby, kolory i wspomnienie
równiutko, miękko niczym puszek.
Wam dzieci oddam uśmiech,
i pamięć moją aż do końca,
Jej całą resztę pisma,
krwią niczym inkaustem wydziergane.
Dla innych coś też może starczy,
choć wiele nie zostało,
dziękować nie dziękujcie......
wystarczy krzyknąć ...mało, mało!
I tobie też coś się dostanie.....
ziemio moja, moje ostatnie łoże
zaszczytnie w tobie leżeć,
więc w tobie moje kości złoże.
A jeśli jeszcze mogę
na koniec dodać coś od siebie
wszędzie każdemu dobrze
ale najlepiej będzie w niebie.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.