A KIEDY TO PRZEMINIE ...
"Nic nie może przecież wiecznie trwać..."
Kiedy wreszcie się skończy ta ponura
zaraza
odrzucimy maseczkę, odsłaniając swą
twarz.
Gdy nienawiść przeminie nikt nie będzie
obrażać,
strach odejdzie i spokój znowu Panie nam
dasz.
Choćby garstka nas tylko jedynie
przeżyła,
niech świat tworzy na nowo aby lepszy już
był.
Przystaniemy w skupieniu na najświeższych
mogiłach:
co uczynić trzeba, by człowiek spokojnie
znów żył?
Losu nigdy nikt nie zna, on wciąż plany swe
zmienia,
najważniejsze jest zdrowie, fortuna nie
liczy się.
Trzeba zacząć się wreszcie szanować i
doceniać,
wtedy każdy zrozumie - życie na świecie ma
sens.
Jan Siuda
Komentarze (10)
No niestety szybko się nie skończy ;(
https://www.youtube.com/watch?v=DCvwNZOn5a8&t=28s
Chyba wszyscy czekamy na jej koniec. Zastanawiam się
tylko jacy będziemy, czy coś się w nas zmieni.
Pozdrawiam.
Marek
Dobrze już nigdy nie będzie.
Pozdrawiam
Re: krzemanka
Dziękuję za dobre wskazówki, dokonałem korekty.
Serdecznie pozdrawiam.
Podoba mi się przekaz i podzielam nadzieję autora. Msz
warto dopracować formę i uczynić wiersz płynniejszym
np tak:
Kiedy wreszcie się skończy ta ponura zaraza,
odrzucimy maseczkę, odsłaniając swą twarz.
Gdy nienawiść przeminie, nikt nie będzie obrażać,
strach odejdzie i spokój znowu Panie nam dasz.
itd.
Mam nadzieję, że autor nie weźmie mi za złe tej
czytelniczej sugestii.
Miłego dnia:)
wszystko ma swój koniec i kres
powiedział do ogona pies
wszystko ma swój koniec i kres
powiedział do ogona pies
nie traćmy nadziei
Jeszcze będzie przepięknie,
jeszcze będzie normalnie".
Chciałabym, choć mało we mnie tej nadziei.
Ale może.
masz rację musimy się wzajemnie szanować wtedy życie
ma sens ...