A kiedy umrę?
A kiedy umrę? Nadal będziesz dumą się
unosił?
Obnosił przyjaciółmi, o łaskę nie
prosił?
Kiedy nadejdzie pora rozstania,
Jakie będą Twoje wyznania?
Zapewne udasz twardziela jak zwykle,
Nie martw się , ty tez śmierci nie
unikniesz
Bo nie wiesz nawet w jakiej godzinie
Twoje miejsce na scenie przeminie
I gdzieś tam daleko rozliczą i Ciebie
Nie jak na ziemi, lecz tak jak w niebie.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.