Pod chmurami...
Śmierć – kropka czy przecinek? - Valeriu Butulescu
Pod chmurami życie płynie,
pod chmurami lata lecą -
na wyżynie i w dolinie,
i cokolwiek wyżej nieco.
Życie płynie, sen się toczy,
niczym koło w samochodzie,
a za dnia i w ciągu nocy
zarost srebrzy się na brodzie.
Ktoś się skarży na niedolę,
za młodością ktoś rozpacza,
albo goły ktoś w stodole
próg intymny z kimś przekracza...
I tak mija rok za rokiem,
aż do celu człek dobiega...
i nie mrugnie nawet okiem;
wszak już nic mu nie dolega.
Od dziecięcia do staruszka
przeleciało życie człeka...
gna ku chmurom duszy smużka,
przy zamkniętych już powiekach.
Gliwice 11.06.2022 r.
Komentarze (9)
Ot - życie. Dobry wiersz.
Pozdrawiam serdecznie.
Nawet gładko wyszło i przeleciało szybko jak życie:))
a życie jak wiatr... gna coraz szybciej
Rytmiczny, dobry wiersz z małą niepoprawnością
polityczną. (Aby było zupełnie "po linii i na bazie"
ostatnia strofka powinna zaczynać się od słów: "Od
poczęcia do staruszka".
Wprawny wiersz oswajający nieuniknione.
A może średnik?
Ładnie o przemijaniu.
Pozdrawiam serdecznie :)
Podoba mi się ta zaduma nad życiem w treści i formie.
Miłego dnia Bereniko:)
fajna refleksja nad przemijaniem.
Ciekawy wiersz o przemijaniu...
Dobrego dnia życzę, pozdrawiam :)