Kiedyś...
Kiedyś, kiedy mnie już tutaj nie będzie,
gdy już oddasz mój ostatni płaszcz i
szal
kiedyś, wiem, że będziesz cierpiał
ogromnie
bo pozostanie tęsknota, ból i żal.
Jednak nie można się w smutku zatracić.
Uśmiech nie znaczy, że o mnie zapomnisz.
Kiedy na nowo poukładasz myśli,
powrócą dobre chwile, które wspomnisz.
Życie jest darem tylko raz nam danym
dlatego, gdy się pogrążę w niebycie,
odmów modlitwę, czekaj na spotkanie.
Kiedyś nastąpi, teraz czas na życie.
Komentarze (43)
Smutna, ładnie podana refleksja...
+ Pozdrawiam
Shizuma
WINSTON
AMOR1988
karl
Dziękuję za wizytę pod wierszem.
Może nie trzeba się martwić takimi
sprawami,ale..jednak:)
Pozdrawiam serdecznie
Jedno jest pewne...nas kiedyś zabraknie...a co
będzie...inni doświadczą...pozdrawiam serdecznie
co będzie później, kto by się zamartwiał, kiedy
jeszcze żyje
i zdrowo oddycha, nawet kiedy jakaś zła myśl, sama w
niebyt wpycha.
Pozdrawiam serdecznie
Smutne co mówisz, ale nikogo z nas nie będzie, a
nowi przyjdą i będą, bo wiedzę, że wciąż będą boisz,
a hej będzie się zmieniać.
To prawda.
Wiem coś o tym.
:)
Pozdrawiam!
Mms
marcepani
44tulipan
Zenek 66
yamCito
Dzięki za wizytę i komentarze pod
wierszem.Jakaś taka smutna refleksja mnie naszła:)
Pozdrawiam
Bo życie przeminie i nic nie będzie.
tak jest "teraz czas na życie" - póki co!
Pozdrawiam Motylku - ładnie lecz smutek
kiedyś.. lecz jeszcze nie teraz
pozdrawiam:)
refleksyjnie, ze smutkiem , ale pięknie.
Smutno ale i odważnie -,że kiedyś to nastąpi.
Przypomniała mi się scena pożegnania Baśki przez
Wołodyjowskiego,aczkolwiek tu peelka jeszcze zamierza
coś dziłać:)