Kiedyś były inne czasy...
Jak często to słyszę: "Kiedyś były inne czasy..."
Dziś zmieniły nam się czasy, oj zmieniły.
Wiele słów po prostu zmieniło swój sens.
Zagubiły się wartości, zagubiły.
I nikogo, kto położy temu kres.
Postarzały nam się panny, postarzały.
Nagle utraciły swój młodzieńczy wdzięk.
Poszarzały nam niebiosa, poszarzały.
Ludzki głos też stracił aksamitny dźwięk.
Tylko my wciąż tacy sami, tacy sami.
W nas energia, w nas jest zapał, w nas jest
chęć.
Tylko może trochę więcej narzekamy.
No bo zamiast dwójki z przodu to jest
pięć.
Komentarze (4)
Kiedyś było inaczej... Ale i dziś też jest inaczej niż
będzie "jutro", więc nie ma co sobie tym głowy
zawracać. Chyba że w takim satyrycznym wydaniu, jak
Twoje ;)
:-) Joasiu, masz rację ja też coraz częściej powtarzam
"za moich czasów" ;-) bardzo melodyjnie to napisałaś
:-) to prawie jak piosenka :-)
Podobały mi się te powtórzenia przypominające
ględzenie. Wesoły wierszyk.
Hmm... Wartości zdecydowanie nie te, które były ale
te, które ja wyznaję i dlatego nie do końca pasuję do
takiego świata jaki jest. Podoba mi się to co i jak
napisałaś oraz humorek na końcu. :)