Kilka słów o... i dla....
Chciałam by na niebie zaiskrzył ksieżyc
wpleciony w gwiazdy .
Chciałam znów tam być
i widzieć swój świat w kolorach jasnych.
Być może to co nazywamy losem
jest tylko jakimś marnym opowiadaniem
co przed snem słyszymy na dobranoc.
A wystarczy jedno słowo aby wszystko
zmienić.
Góry przenieść , lasy powycinać
a lód twego serca w płomienne uczucie
zamienić.
Ten co bliski mi jest
jak jeden wyjątkowy skarb
dostrzec jego uśmiech
to jak zobaczyć paproci kwiat.
Poezji nie lubi,
więc pewnie się nie dowie
że ktoś często o nim myśli,
u kogoś siedzi w głowie.
Dlaczego przytula dopiero na pożegnanie
?
Nie słyszy słów,
zapomnieć kilka - przecież nic się nie
stanie.
Czy dobre muszą być tylko chwile ?
Jeśli tak to ja wysiadam.
Nie chcę znów zaczynać karuzeli
wydarzeń.
To co złe - niech się już nie przydarza.
Proszę powiesz tylko tych kilka słów,
że jeteś , że będziesz.
Bo przecież nie trzeba nic więcej.
Pamiętaj, ja nie czekam na cud...
Komentarze (2)
skoro Ci się nie podoba, nie czytaj.. !! to taka mała
prosta zasada która zna każdy rozsądny człowiek.. no
ale nie każdy do nich należy..
piszę to co oddaje moje uczucia.. i własnie to dla
mnie liczy sie najbardziej..a opinia innych ?? ważne
by najbliższym sie podobało..
Pozdrawiam
ani rymowany ani jakoś z treścią.Równie dobrze można
by to napisać ciągiem i będzie bez zmian. Forme to
musisz przemyśleć raz jeszcze. I treść i wywalić te
slogany o wysiadaniu. Ale to o miłości. Wyraziłaś
siebie. A to już zawsze coś!