Kim jestem?
Pukam do bram ogrodu życia,
czy ktoś otworzy? czy to juz dzisiaj?
Jestem pomyłką Pana Boga,
a moze jego najwiekszym dziełem (?)
- nie wiem..
Chyba to pierwsze.. trudno powiedzieć,
bo przeciez
choć upadam i ranie swe ciało
to przeciez wstaję i wiem, że bolało.
Wiem też, że na Jego podobieństwo,
ale i to, że po ludziach chodzą
nieszczęścia.
Może mnie stworzył któregoś
"trzynastego",
albo drogę Mu przebiegł czarny kot,
którego stworzył przede mną?
Jestem pomyłką, czy jestem
arcydziełem?
- nie wiem...
Wiem, że być warto i kochać warto,
wiem, że na warcie życia stać warto..
i cierpieć warto i męczyć się też
i ronić łzy i odczuwać dreszcz.
Warto pozwolic łzą, by płynęły
warto je otrzeć i dławić krzyk niemy.
W ogrodzie życia kwiaty- rozkosze
i ostre łodygi, ciernie i kolce..
cierpienie podnoszę;
Lecz i chwasty stworzył Pan Bóg
cóż
przecież kolce mają nawet najpiękniejsze z
róż..
Jestem pomyłką Pana Boga,
czy jego popisowym dziełem?
Heh..przecież On jedyny istnieje
nieomylny.. .
"Przeczytajcie inne moje wiersze" .. /poprosiła nieśmiało/
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.