Kłamałeś
Mówiłeś poczekaj chwilkę
a ja czekałam wieki.
Szeptałeś mi kotku
tym rozpalałeś mnie w środku.
Lecz to kłamstwem było
bo o innych myślałeś,
innym uśmiechy posyłałeś.
Aż w końcu mnie zabolało,
tak bardzo zraniło.
Nie wróci to co było.
Nie będzie mnie i Ciebie,
bo to co nas łączyło
już w proch się obróciło.
Nie wiem co myśleć o tym ,
w sercu mym pustka gości.
Nie czuję już chyba nic!
Nawet nie czuję złości.
Zamykam się znów w sobie,
jak żółw do skorupy się chowam.
Od wspomnień uciec muszę,
inaczej się uduszę.
Komentarze (1)
Odwracajac kota ogonem: "Powiedziałam, że do ciebie
przyjdę - nie przyszłam..Powiedziałam, że za ciebie
wyjdę - nie wyszłam..Powiedziałam, że nie umiem
zdradzić - umiałam..Powiedziałam, że chcę się poprawić
- nie chciałam..." Zawsze mi się ten wiersz Agnieszki
podobał.. M.