Kłamstwo?
Mówi do mnie; ty kłamałaś
(ja nic nie mówiłam!)
czy milczenie to jest kłamstwo
czy coś przegapiłam?
po coż mówić do człowieka
jak mu nie pasuje
gdy go prawda aż tak boli,
że się okłamuje.
Mówi do mnie; ty kłamałaś
(ja nic nie mówiłam!)
czy milczenie to jest kłamstwo
czy coś przegapiłam?
po coż mówić do człowieka
jak mu nie pasuje
gdy go prawda aż tak boli,
że się okłamuje.
Komentarze (19)
Zgadzam się z kilcik.Pozdrawiam.
kłamstwo ma krótkie nózki i daleko nie ucieknie...ale
boimy sie prawdy.....niestety....i to jest smutna
prawda...choc nie wszyscy pozdrawiam.
Ładna miniaturka, pozdrawiam
Ciekawie postawiony problem, różnie można do tego
podejść.
Bardzo filozoficznie rozegrana rundka na Twoją
korzyść-super..powodzenia
Nie mówić prawdy to prawie jak kłamstwo, ale niekiedy
wygodna postawa życiowa. Jest to problem
psychologiczny, ale w niektorych systemach n.p. w
naszym prawie karnym zatajenie prawdy uznane jest za
karalne kłamstwo /przestępstwo fałszywych zeznań/A
wiersz ciekawy, ja tam bym powiedziała co mi w duszy
gra.
Właściwie to fraszka - i to całkiem dobra...
Prawda często w oczy kole... + pozdrawiam :)
to prawda. Wtedy już nie ma sensu rozmowa. :)))
dobre..... Ty masz dobre spojrzenie na takie
rzeczy..nic dodać nic ująć ....:):):);)
kłamstwo ma długi ogon, lepiej jest
przemilczeć...Pozdrawiam :)
Choc milczenie jest złotem, nieraz trzeba porozmawiać
do bólu.
Lepsza gorzka prawda niż słodkie
kłamstwo...wymyśliłaś, zrymowałaś i super...
I co zrobić z takim człowiekiem? Dobry wiersz.
Zgadzam się z toba.