Klatka
Zamknięci w złotych klatkach.
Niezdolni do lotu,
Trwamy beznamiętnie.
Bliźniaczy dzień gasnąc
Zadusił jedno marzenie,
Cicho - nawet nie bolało.
Dłoń klucz zacisnęła,
Przestrzeń otwarta.
Wahadło przecięło mrok.
autor
Sprzedawca Marzeń
Dodano: 2005-01-11 07:16:55
Ten wiersz przeczytano 499 razy
Oddanych głosów: 32
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.