Klatki z filmu. W tle śpiewa...

Nawet nie próbuję dzisiaj czytać Twojego
wiersza.Jeżeli w komentarzu wytykasz komuś błędy
ortograficzne, to radzę najpierw sprawdzić w słowniku
, a później się wypowiedzieć.A teraz możesz zgłosić ,
by mnie zawiesili w komentowaniu , bo mój komentarz
nie jest na temat.Pozdrawiam

No i jaki wniosek,że wklejam 3 raz,mogę robić np komuś
na złość. I nie szukaj sensu tam gdzie go nie ma.
Jestem jakąś amatorką podobnie jak Ty,więc mam swobodę
w tym co robię. Robisz mi jakieś wyrzuty,bo ktoś Tobie
napisał jakiś niemiły komentarz odnośnie twórczości?
Większego wrażenia nie zrobiły na mnie Twoje
uwagi,więc następnym razem jeśli będziesz miał coś do
kogoś,proponuję wziąć głęboki oddech i darować
sobie... Twoim wierszom też można wiele zarzucić i co
usprawiedliwia Ciebie?

ładny wiersz dobrze się go czyta pzdr.... głos oddałem

Odpowiedź na komentarz do mojego wiersza.
Piszę to co chcę i jak chcę.
Uważam że taki komentarz to niegrzeczność.
Jeżeli niepodobają się moje wiersze to proszę ich nie
czytać.

Na pewno jest dobrze, nie muszę maślić. Jest jednak
zgrzycik: słowo na Ka. Słowo na "K"?!? A tu idzie o
słówko magiczne a nie....

Ten wiersz mi sie podoba, wyraznie widze te atmosfere
chlodnego wieczoru. Chwili... bo przeciez to trwac
bedzie tylko chwile, kiedy szeptane sa zludne
slowa...Bo tak naprawde to nie zadne tak uczucie, to
moment mylnych uniesien. I ta chlodna noc to jakby
chec otrzasniecia sie z letargu. Spojrzenia na
rzeczywistosc, nierealna i banalna.

Wiersz zgodną formą poprowadzony o przemijaniu jak
klatki z kadru filmowego i uczucia już nie takie
cieple ładny wiersz Podoba mi się codzienność bo i o
tym należy pisać z dystansu Plus

Cięcie,dynamika,ujęcie księżyca i pulapka się
zamyka.Wwierszu czuje sie lekkie pióro autora.Samo
życie.Ciekawie napisany,jak klatki z filmu.+

Dobry wiersz, zagłosowałem...ale przypis pod wierszem
naprawdę nie na miejscu....to tak jakby definiować coś
bliżej nieokreślonego, a nikt nie ma monopolu na
prawdę. pozdrawiam

Wspaniały wiersz! Lubię takie klimaty. Jeszcze raz
przeczytałam sobie "Na wschód od Moon River"- tak!
Ach, warto było. I pięknie być by mogło, gdyby nie te
starcia, które same w sobie nie są złe, tylko tematyka
jest trochę żenująca. Jak już komuś nie chce sie
zapoznać z teorią na forum, w internecie, czy gdzie
tam jeszcze, to może podawać tutaj cyklicznie w
pigułce informacje na temat rodzajów wierszy, środków
stylistycznych i wtedy łatwiej będzie to wszystko
przyswoić, a i pozostali, to znaczy my wszyscy,na tym
też skorzystamy. Bardzo cię cenię komnen jako poetę i
jesteś dla mnie niedościgłym wzorem, ale może zamiast
wdawać się w te przepychanki słowne, jako ktoś kto zna
się na poezji, zrobisz coś dla innych. Pomyśl o tym.

Lubię Twoje wiersze, zawsze zaglądam, gdy dodasz coś
nowego. Ten wiersz jest trochę inny od ostatnich. Dużo
w nim delikatności, romantyzmu. I ta piosenka
Cranberries zgrabnie wpleciona gdzieś między
wersy...Oprócz wierszy uważnie czytam też Twoje
komentarze, z których się można wiele nauczyć.
Dziękuję:)

Uf... i znowu napaść słowna ! Czy u Was tak
jest zawsze ? Piszecie niby sercem.. nie wiem.
Wiersz bardzo wartościowy i ja gratuluję
autorowi. Prawdziwa uczta dla oczu, serca i duszy !
(kocur33 też piszesz ?)

Nawet uczeń szkoły podstawowej wie, że nigdy
przyimków, spójników nie zostawia sie na końcu wersu a
tym bardziej poeta tej klasy.

całość - w połączeniu z muzyką w tle (a bardzo lubię
Cranberries) urzeka...namalowanym obrazkiem z
niebanalnymi przenośniami i nutką melancholii

Ciekawe opracowanie tematu, jak na "komnena przystało"
z nutą melancholii , bo jakże mogło by być inaczej.A
już Marc Aurel powiedział że; "Nasze życie jest takie,
jakim uczyniły go nasze myśli...."