klinika lalek albo gorzki smak...
sekretne miejsca bez drzwi. moja Feria,
biała woestijn i dominium przedmiotów.
w krainie, gdzie bywam jako sześciolatek,
jest zielona armia żołnierzyków, jeden
bezgłowy myśliciel
i generał Luigi, znawca trotylu, bez jednej
nogi.
są cyganie, porywający zgodnie z tradycją
dzieci.
wozy pełne cytrusów, za którymi czai się
ojciec,
którego, tak naprawdę, właściwie nie ma.
- uglly, muglly, guglly - skarbie, nie ma
się czego bać.
są sanitaria, gdzie motyle śpią w szklanych
pudełkach.
łóżka, zbudowane jak twierdze nie do
zdobycia i
wędrowne melodie, ukryte w skrzypieniu
podłóg.
są też cztery noce tej samej doby, sukna na
sukienki.
perły, korale i wysokie obcasy, wyższe od
andów.
- mamo, opowiesz bajkę o chłopcu w
okularkach?
- opowiem ci powieki, kochanie...
przyrzekam.
są miejsca, gdzie nie powinienem się
zapuszczać, gdzie
rzeczy wielkie, dzieją się w pobliżu małych
tragedii.
ostatnio dużo mowię, - przez sen.
Komentarze (8)
Tak się zastanawiam o czym to dziecko marzyło, chyba o
nieobecnym Tacie i biegającej na obcasach Mamie, która
nie miała czasu na bajki.No i jeszcze zastanawiają
mnie rzeczy wielkie i małe tragedie, czy przymiotniki
nie należy przestawić.Podoba mi szczególnie o tych
wędrownych melodiach i słyszę je spod bosych stóp.
Czytam też Cię gdzie indziej. Jesteś ciekawym facetem.
interesujacy wiersz...gdzie mozna znalesc takie
sekretne drzwi?
Mimo rozmarzonego klimatu odbieram ten wiersz jako
wspomnienie dziwnego dzieciństwa.Klinika lalek, czy
dzieci?Prawie nieobecny ojciec, łóżka -
twierdze,cztery noce tej samej doby...I to mówienie
przez sen...
przez chwilę miałam znów w dłoniach moje wielkie
pudło z zabawkami to sprzed wielu wielu lat - odżyły
wspomniania z dziecinnych lat - super wiersz
-pozdrawiam
wspomnienia, uniesienia... pięknie
pozdrawiam
wiersz dramatyczny ale dosłowny Dramat.Alienacja w
swoim świecie z jakiś przyczyn i brzmi jak nawrót do
dzieciństwa
prawdziwa tragedia bezimiennych, jakże wiele jest
tego wokół nas, ale lepiej tego nie widzieć, nie
słyszeć, a broń Boże nie dotykać! a jak ktoś spróbuje
ci to pokazać, wtedy - taaaaak ? naprawdę?
niemożliwe! jak do tego mogło dojść?
sekretne drzwi do miłości Piękna wyobraźnia tam nie ma
tragedii a naprawa w każdym człowieku I życzenie
opowiedz jeszcze jedną taką piękną bajkę:) Bardzo
dobry wiersz wysokich lotów Poezja +