KLUCZ BO MOJEGO SERCA....
DLACZEGO MILOSC TAK CHOLERNIE BOLI DLACZEGO W ZYCIU TAK CZEST SIE P*ERDILI...?????
Wyszedles, a ja zamknelam drzwi od
srodka
Juz nie wejdziesz
choc bedziesz krzyczal i blagal
Juz wiecej mnie nie skrzywdzisz...
Nie masz juz klucza do mojego serca
A wiesz co...
Wczoraj zmienilam zamek
Ktos inny ma teraz klucz
Moze nie daje mi takiego szczescia jak
TY
ale nie daje mi tez takiego cierpienia
Bede z nim juz zawsze
Bo wyrzucilam swoj klucz...
I tylko on zna kod do mojego SERCA...
Prosze o wybaczenie, prosze zabierz to cierpienie ... Wiem ze zawiolam kolejny raz , ale prosze daj mi czas ... ZACZYNAM KOCHAC NAPRAWDE WIELKI P.S. DLA INNYCH POETOW DZEKI JAK ODDACIE JAKIS GLOS NA TEN CZY JAKIS INNY MOJ WIERSZ MOZE NIE PISZE TAKJ PIEKNIE JAK WY ALE CIERPIE TAK SAMO BO TAK SAMO JAK WY JESTEM ZWYKLYM LUDKIEM KTORemu niekiedy (a nawet czest sie pierdol#) hee wielki pozdro
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.