kobieta po 30
Jestem kobietą po trzydziestce
z bagażem sporych doświadczeń,
nie małych, nie wielkich ale sporych.
Stęskniona może za przeszłością
może wyimaginowaną miłością
może za prawdziwą przyjaźnią z "jakimś"
mężczyzną.
Zostawiłam siebie gdzieś po drodze
gdy szłam - dziś zatrzymałam się
dziś obejrzałam się za siebie i mocno
zastanawiam co ja tutaj robię?
W tym czasie?
W tej przestrzeni?
Z tym człowiekiem?
Który i tak ma mnie za nic
Ja przecież nie pasuję do niego
hhmmm
a może on nie pasuje do mnie?
nie mam już sił
by z nim walczyć
naprawdę - nie mam
poddaję się
Odchodzę
Komentarze (1)
Wspaniały wiersz, jak własna autobiografia.