KOCHAŁEŚ.......BYŁEŚ.......UMARŁ...
Idąc ulicą, dzisiaj spotkłam kota...
Takiego samotnego jak ja.
Poczułam wtedy głęboką pustkę w sercu,
czułam się jak ten kot...
Lecz nagke kociak podszedł do mnie,
mruknął cichutko i wtulił się w
płaszcz...
Podnisłam go i przytuliłam,
aby wiedział, że ktoś go kocha,
Tak jak Ty kochałeś kiedyś mnie,
Krzysiu...
~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~
Kochałeś, byłeś, umarłeś........ Mogę zapalić Ci znicze, w moim sercu masz grób... jednakże dziękuję Ci za te chwile, te piękne chwile w parku....
autor
angel of death*~
Dodano: 2004-11-01 08:33:12
Ten wiersz przeczytano 446 razy
Oddanych głosów: 11
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.