Kocham cię
Ja tobie piszę te słowa na śniegu
z płonących iskier ognia wiecznego.
Ten ogień miłości w mym sercu płonie,
a struna mej duszy szarpnięta tak
dzwoni.
Przez całe swe życie szukałem ciebie,
Słyszałem o tobie od ptaków na niebie,
W przestworzach gwiezdzistych widziałem twe
oczy,
Z myślami o tobie budziłem się w nocy.
Gdy małe jaskółki latały tak nisko
czułem cię obok, czułem tak blisko,
Ciągnęła do ciebie mnie polna drożyna,
wskazując, gdzie mieszka mych marzeń
dziewczyna.
Nad polem bezkresnym słyszałem twój
głos,
o tobie mnie szeptał cicho każdy kłos,
Widziałem cię często w błękicie jeziora,
nareszczie spotkałem cię wczoraj
wieczorem.
Skuwający mą duszę połamał się mur,
moja miłość,jak rzeka płynąca z gór,
płynie z pod nieba, szybko na dół
spływa,
by tu na dole tobie wiecznie służyła.
Me serce do twego nieustannie się rwie
bo ono najlepiej, jak kocham cię, wie...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.