Kocham Cię, Nienawidzę Cię.Nie...
Miłość i trwogę czuję gdy cię widzę,
Kocham cię z serca całego, tak samo
nienawidzę...
Przy tobie nie mogę poprostu być sobą,
Męczę się z miłością- nieuleczalną
chorobą.
Bez celu wciąż chodzę
i w głowę zachodzę, co ze mną nie tak.
Przecież nie jest aż tak źle,
mam wszystko, czego inne nie mogą mieć
Odrzucę wszystko, chcę czegoś więcej,
czy zupełnie oszalało moje serce?
Bo bez ciebie to ja nie mogę nic,
Jak żyć, gdy dla ciebie nie znaczę nic?
Więc proszę spójrz na mnie,
niech me serce znowu twym zawładnie.
Więc błagam daj mi sobie wytłumaczyć,
nie daj żyć w tej rozpaczy!
Bo bez ciebie nie mam nic,
bez ciebie nie chcę już żyć.
Z mojej strony to był błąd,
Ja uciekłam, chcę wrócić,
ty nie odchodź z tąd!
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.