Kocham tak po prostu
tam gdzie dzień domaga sie nocy,
a noc wypatruje dnia,
życie przywiera do ścian bezradności
i czyta z leksykonu miłości:
wiara,
nadzieja,
bezsilność,
miłość zakazana, a w niej ja
sama - zakochana
on zabroniony mi i ja mu też,
ale co zrobić, gdy serce tak złowieszcze
jest
nie słucha mnie i kochać chce
a ja cierpię, bo nie mogę go mieć
stoję na rozstaju dróg i płakać mi się
chce
jakież to życie jest podłe, a serce złe
a ja "kocham go po prostu, kocham
nieskończenie, kocham go najpiękniej, bo
przez zapatrzenie"
Komentarze (2)
świetny wiersz. pozdrawiam+
Wiersz cudeńko! Dałabym tytuł "Kocham, tak po prostu",
pomyśl.