Kogut z Barcelos
Na raucie w Portugalii,
W miasteczku Barcelos,
Gość przyłapany został,
Na zuchwałej kradzieży,
Kilku srebrnych łyżek.
Kiedy się już wydawało,
Że poniesie za to karę,
Dowód winy był niezbity
Sąd okazał się łaskawy.
Dał mu ostatnią szansę.
Z której on skorzystał.
Widząc koguta w koszyku
Postawionego obok niego
Odrzekł całemu gremium,
Że jeżeli kogut zapieje,
Będzie to znakiem tego,
Że uznaje go niewinnym.
Kogut faktycznie zapiał
Sąd oczyścił go z winy.
Komentarze (23)
Zaskakująca historia. Adaśko życzę Ci zdrowych,
ciepłych, rodzinnych i spokojnych świąt. Pozdrawiam
serdecznie:-)))
zaskakująca historia ;-)
A to ciekawe:)
Radosnych świąt:)
Wesołych Świąt:)
Miał szczęście nasz bohater.
Świąteczne pozdrowienia przesyłam.
Piwoniu Kochana, moja mama zmarła w 2008 roku. Osoba,
która leży w szpitalu to Mama mojego przyjaciela z Los
Angeles. Dziękuję za słowa otuchy. Nadzieja w Bogu.
Spokojnych Świąt Ci życzę
Adaśku, życzę aby Duch Świat był z tobą i z twoją
matką, pozdrawiam
Radosnego spędzenia Świat Adaśko:)Pozdrawiam
serdecznie:))
Dziękuję serdecznie za głosy. Nie wiem, czy to
nieprawda Panie Misiu.
Kogut jest "Sędzią Świata". Miłych i zdrowych świąt
Wam życzę
Mam nadzieję, że koguta też ułaskawiono i nie skończył
w rosole...
Wszystkiego co najlepsze, wesołych świąt życzę z
serdecznymi pozdrowieniami :)
Adaśku, fantazja czy prawda?! Tak czy siak ciekawa
historia:))
Tylko nie mów, że to prawda?! Wesołych i zdrowych
świąt Adaśko!
dobre ...jak w bajce ...ale nie wątpię że tak było jak
zwykle ciekawie :-)
pozdrawiam życząc spokojnych radosnych Świat :-)))))
A to dobte!
Oj Adaśko, dzisiaj się spóźniłam:). jestem dopiero
ósma, przez film. Twoje historie, to rewelacja.
Dobranoc